Dienstag, 22. Oktober 2013

Natur in Malawi/ Natura w Malawi

Sonnenaufgang in Madisi. Immer wieder ein Grund den Tag mit einem Lächeln zu beginnen!/ Wschód słońca w Madisi. To jeden z powodów dlaczego co dzień rozpoczynam uśmiechnięta!


Rote Erde :) / Czerwona Ziemia :)

Ein typisch malawisches Haus/ Tak domy w Malawi wyglądają


If you're happy and you know it: Jump!! :-)


So langsam geht die Sonne unter in Madisi, aber für ein kurzes Fotoshoot ist immer Zeit hehe!/ Tak po mału słońce w Madisi zachodzi, ale na sesje zdjęć zawsze czas się znajdzie hehe! :-)

Love xx


Sonntag, 20. Oktober 2013

Expressive Arts Unterricht/ Lekcja Expressive Arts


Meine Jungs spielen Fußball und die Mädels, die gerade nicht ins Netball Spielen vertieft sind, machen sich super als Cheerleader!/ Moje chłopacy grają w piłke nożną, a dziewczyny, które akurat nie grają w Netball (jak koszykówka), są fajnie tańczące kibice.

Sonntag, 13. Oktober 2013

Kocham cię życie

"A ja szepnę upartcie i  skrytcie: Och życie, kocham cię, kocham cię, kocham cię nad życie. Kiedy sen kończy się, kończy się, kończy się o świcie. W każdą pogode potrawją dostrzec oczy moje młode, niebezpieczną twą urode. Kocham cię życie!  Poznawać pragne cię, pragnie cię, pragne cię w zachwytcie." (Edyta Geppert - Kocham cię życie)

I niemoge nawet dokładnie powiedzić, co najbardziej kocham. Kocham każdą minute mojego codziennego życia: Rano idę biegać i przy tym zaraz obserwuje wschodzące słońce: WIELKA CZERWONA KULA. Test takie piękne, że z szcęścia aż płakać mi się chce :D. Wogóle natura jest cudona. Czasami popołudniu leże sobie na dworzu i patrze w niebieske niebo - jak chmury tańczą za taktiem wiatru. Przy widoku wielkego nieba moje problemy zawsze takie małe i niepotrzebne mi się wydawają!

Po bieganiu, przygotowywaniu, śniadaniu itd. idę o 7 do szkoły i ucze dzieci czegos. Uwielbiam, jak widze, że dzieci się czegoś nauczyli i jak lekcje im się podobają. Pod testem piszą "Kocham cię pani Nicole" a jak do klasy wchodze, to niektóre klaskają, bo się cieszą na lekcje. Jak przy tylu miłości nie można być szczęśliwą?? Nieraz troche krzycze, jak dzieci są głośne, albo przypominam im sens tego wszystkiego..ale to normalne! Czasami ja lub dzieci mamy gorszy dzień, ale na szczęście odkryłam sposób na to: Po prostu malujemy obrazki. Ja wtedy na tablicy maluje pare przykładów co mozna malować i dzieci malują sobie. Ja wtedy dosiadam się do nich na podłoge i razem z nimi maluje - łatwe rzeczy jak w podstawówce. I po tym NAPRAWDE lepiej się czujemy. To jak by lek dla ciała (bo odpoczywamy) i duszy. Więc, jak macie lichy humor, to po prostu namalujcie obrazek. Polecam! :-)

Jak nie mam lekcji, np. w czwartki, to pomagam w kuchni. Nieraz gotuje, nieraz tylko myje warzywa godzinami - robią to tutaj bardzo dokładnie!! Uwielbiam pomagać w kuchni i do tego jeszcze ucze się wtedy Chichewa, bo kobiety w kuchni nie rozmawiałją tyle po angielsku.
Po lekcjach szyje lub robie jakieś inne ręczne pracy z sierotami - i duuuuużo rozmawiamy o naszym życiu i snach dzieci. Zauważam, że dzieci po naszych rozmowach są inne. Bardziej śmiałe i szczęśliwe. Myśle sobie, że nie prowadzenie lekcji, ale kochać, to największa pomóc, ktorą tutaj moge dać. I nie tylko dzieci korzystają z tego, ale też i ja! :)

O 17 idę do domu aby wykonać prace domowe jak gotowanie, pranie, zakupy itd. No i po tym mam czas na swoj blog, czytanie, spędzanie czasu z Anne, szycie i dużo więcej. Nieraz też odwiedzamy koleżanki lub idziemy sobie na poczte albo po prostu tak na spacer. Naprawde mi się nie nudzi tutaj i wszystko co moge powiedzić, to: Kocham cię życie.

Tionana i do usłyszenia niedługo,
Wasza Nicole :*
***
Bald auch auf Deutsch erhältlich hehe :) Lg, Nicole

Samstag, 12. Oktober 2013

Tag der deutschen Einheit/Dzień niepodległości Niemiec

Na, was habt ihr so am 04. Oktober gemacht? Ich habe das erste Mal die deutsche Unabhängigkeit so richtig gefeiert - und zwar komischerweise in Malawi und nicht in Deutschland haha. Anne, all die anderen Freiwilligen und ich wurden in das Haus des deutschen Botschafters eingeladen, wo es dann eine schöne Rede, die deutsche und malawische Nationalhymne, viele Deutsche (aus dem ganzen Land) und natürliches hammer Essen gab: Currywurst, Bratwurst, Sauerkraut, Bretzel, Kartoffelsalat, Waffeln, Laugenbrötchen, deutsches Bier uvm. - Das habe ich soooooo sehr genossen! Außerdem liefen deutsche Schlager, zu denen wir abtanzen konnten. Man lernt das eigene Land noch mehr schätzen und lieben, wenn man so weit weg ist!
Die Botschaftsparty war Annes und mein zweites Mal in Lilongwe, der Hauptstadt, die ich jetzt schon lieeeebeee!! Sie ist zwar nicht so groß, wie europäische Hauptstädte, aber sieht schon ähnlich aus. Es gibt hier keinen Mecces, aber so viele tolle Burgerladen - wo die Burger wie aus der MeccesWERBUNG aussehen und schmecken und tolles Eis aus der Eismaschine.. Mhhhm :) Eis vermisse ich in Madisi! Davon könnte ich bei der Hitze jeden Tag 10 essen :D Es gibt auch eine wunderschöne Mosche in Lilongwe und einen Markt, auf dem allerlei Holzdinge kaufen kann, wie Holzfiguren, Schmuck usw.
Ihr müsst wissen, dass Malawi sehr interkulturell ist: Ich habe viele indische und chinesische Leute gesehen, viele davon Ladenbesitzer. Und Religionsangehörigkeiten gibt es auch viele viele, die meisten christliche Abzweigungen. So sind in meiner 5B Kinder 11 verschiedener Religionsangehörigkeiten (10 davon christlich und 1 muslimisch).
Ich wünsche euch einen schönen Monat!! Und da Oktober der Monat des Rosenkranzes ist, will ich euch mal kurz sagen, wie man 1/5 des Rosenkranzes betet...villeicht habt ihr ja Lust es zu testen ;-):
1x Glaubensbekenntnis
1x Vater Unser
10x Ave Maria (Ave Maria, voll der Gnade, der Herr ist mit dir. Du bist gebenedeit unter den Frauen, und gebenedeit ist die Frucht deines Leibes, Jesus. Heilige Maria, Mutter Gottes, bete für uns Sünder, jetzt und in der Stunde unseres Todes. Amen.)

Tionana und bis baaaaaald :-)
Nicole :*

***
04.10 pierwszy raz w życiu tak naprawde obchodziłam swięto narodowe: I to jeszcze w Malawi, zamiast w Niemczech hehe!! Ambasador niemiecki zaprosił naszą grupe i wogóle wszystkich niemców tu zyjących- około 400 - do siebie do domu, gdzie była fajna impreza: śpiewaliśmy hymn narodowy Niemiec i Malawi, jedliśmy pyszne niemiecke jedzenie (Kiełbasa Bratwurst, sałatka kartoflana, wafle, kapusta kiszona, bretzel itd.) i załą noc tańczyliśmy do niemieckej muzyki - nie dziw, że nasza grupa jako ostatnia do domu poszła nad ranem haha :D:D Tam daleko od domu, jeszcze bardziej jest się dumnym, być członkiem swego państwa i kochać je.
Ta impreza u Ambasadora to był Anne i mój drugi wyjazd do stolicy Lilongwe, ktorą już teraz KOCHAAAM!! Nie jest takia duża, jak europejskie stolice, ale porownać np. budynki to jest podobna. Nie ma tu Mc Donald'a, ale dużo innych, LEPSZYCH restauracji z kanapkami i frytkami. Jest tu jedna rzecz ktorą w Madisi nie ma: Lody!!!! I to jeszcze lody włoskie. Mhhh :-) W Madisi też jest piękny muzułmański koscioł i 'drewniany rynek', gdzie sprzedawają dużo rzeczy z drewna: Biżuterie, meble i gry jak np. szachy.
Musicie wiedzić, że Malawi, to bardzo interkulturalne państwo: Jest tutaj dużo ludzi z Indi i Chin - najczęściej mają tutaj swoje sklepy odzieżowe. I rożnych konfesji tutaj też jest dużo: W mojej 5A są dzieci 11 rożnych konfesji, 10 chrześciańskich i 1 musułmanka.


 Życze wam cudownego miesiąca rożańca!!! Wiecie co też podnosi humor? Zmowić dziesiątke rożańca: Za sierot, za biednych, za własnych problemów itd.
1x Wierze w boga
1x Ojcze nasz
10x Zdrowaśc Maryjo (łaski pełna, pan z tobą. Błogosławionaś ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota twojego: Jezus. święta Maryjo, matko boża, módl się za nami grzesznymi. Teraz i w godzine smierci naszej. Amen.)

Tionana i do zobaczeniaaaaa :-)
Nicole :*




Freitag, 11. Oktober 2013

Lake Malawi/Jęzioro Malawi

Erinnert ihr euch noch an das Foto vom Malawisee, was ich auf dem Blog gepostet habe? Nun komme ich endlich dazu, davon zu erzählen: Einer der jungen Lehrer hat Anne und mich gefragt, ob wir mit der Jugendgruppe aus der Kirche aus Madisi nach Senga Bay zum See fahren wollen. Noch nicht mal einen Monat hier und schon haben wir die Chance, zum See zu fahren? Wer würde da schon nein sagen! Pünktlich um 14 Uhr waren wir am Treffpunkt, sind dann aber doch erst nach "etwas" Wartezeit um 17.30 losgefahren - malawische Zeit. Die Menschen hier haben es eben nicht eilig :-) Der See war supersupersuperschön, da das Wasser richtig warm war (so warm, dass ich keine Sekunde gefroren habe und sogar wärmer als unsere Dusche in Madisi zweitweise ist) und mir nach ca. 7 Metern immer noch nur bis zum Bauch reichte. Typisch malawisch gab es trotzdem am See: Frauen haben morgens ihre Wäsche im See, der mehr wie ein Meer aussieht, gewaschen und über den Stranden laufen gerne mal einfach so Kühe entlang..haha!!! Die Jugendgruppe ist auch echt cool, da es neben den gemeinsamen Gebeten auch Drama, Tanzen usw. gab. Eines finden die Malawier jedoch komisch: Wieso legen sich die Weißen so lange unter die Sonne?? - Das sind Momente, in denen ich echt gerne schwarz wäre hehe <3

Tionana! :-)
Nicole
***

Pamiętacie jeszcze zdjęcje z jęziora, ktore niedawno na blog wstawiłam? Więc teraz mam wreszcie czas, aby o tej wycieczce opowiedzieć: Jeden z młodych nauczycielow zaprosił Anne i mnie razem z grupą młodzierzy z kościoła w Madisi nad jęzioro "Lake Malawi",  sczegolnie w wioske Senga Bay. Nawet miesiąc tu nie jesteśmy i już mamy okazje zobaczyć zławne jęzioro, to ktore zajmuje 1/4 Malawi na mapie?? Wow! Jak można by było odmowić takie coś?? Punktualnie o 14 byliśmy koło kościoła, aby na grupę i autobus czekać..wyruszyliśmy ale dopiero o 17.30 haha - ludzie w Malawi zamiast zegarka mają czas!! Chodz "troszke" musiliśmy czekać, lubie tą ceche tej kultury. To super rzecz, dla niepunktualnych ludzi, jak ja :D :) Więc jęzioro jest supersupersuperpiękne!! Woda jest cieplejsza niż nasz prysznic w Madisi czasami i nawet po około 7 metrach woda stoi mi tylko to brzucha. Bardzo mi się podobało, jak kobiety nad ranem nad jęziorem, ktore bardziej morze przypomina, prali ubrania i że tak po prostu krowy sobie po plaży chodzili hehe!!! Grupa młodzierzy też jest super. Oprócz modlitw to jeszcze mnieliśmy teatr, tańce itd. Jedno było jednam niezrozumniałe dla grupy: Czemu białe kładą się tk długo pod słońce?? - W takich momentach sobie rzycze być murzynkom hehe <3

Tionana! :-)
Nicole